Niezwykła historia rodziny Artioma, który pracuje w Szczecinie. Jego żona, szwagierka i czwórka dzieci 8 miesięcy, rok, 2 i 4 latka podróżowali przez prawie całą Ukrainę, tereny objęte wojną, w sumie 900 kilometrów, przez ponad 24 godziny na tyle dostawczego auta, bez światła, bez ogrzewania na zwykłej wersalce. Najmłodsze dziecko w widocznym na drugim zdjęciu wózku. Temperatura na zewnątrz -12 stopni Celsjusza. Kiedy dotarli na granicę, a wiózł ich mężczyzna w wieku poborowym, nie mogły przejechać same ponieważ nie miały prawa jazdy. Na szczęście dyżur pełnili ochotnicy z horynieckiego klubu sportowego KS ZDRÓJ Horyniec-Zdrój (BRAWO PANOWIE!) którym udało się przedostać na drugą stronę i przewieźć bezpiecznie rodzinę. Na miejscu udzielili im pomocy, nakarmili i rozgrzali. Artiom szczęśliwie zawiózł ich do Szczecina.
To jedna z tysięcy historii rodzin uciekających przed wojną. To jedna z tysięcy rodzin którym Polacy udzielają pomocy na miejscu. Pomagać możemy tylko i wyłącznie dzięki waszemu wsparciu! Ratujemy, karmimy, dajemy schronienie, we własnych domach! Jesteśmy dumni z tego że jesteśmy Polakami!
Was prosimy o wsparcie. Przesyłajcie dary do Polski, zbierajcie i wpłacajcie pieniądze na konto naszego stowarzyszenia. Pomagamy lokalnie i skutecznie, ze 100% pewnością tego, że nasza pomoc trafia do osób w potrzebie. Nasze stowarzyszenie wspiera obsługę punktu przy przejściu granicznym w Budomierzu, zakupujemy słodycze dla dzieci, materiały na kanapki, zakupiliśmy namioty do ogrzewania uchodźców w kolejce po stronie Ukraińskiej, zakupiliśmy 130 śpiworów i 56 karimat dla schroniska dla kobiet i dzieci we Lwowie. Szykujemy kolejne akcje.
Pieniądze możecie wpłacać na nasze konto:
Stowarzyszenie Rozwoju Promocji i Aktywności Przystanek Horyniec
adres: ul. Sobieskiego 18/15 37-620 Horyniec-Zdrój,
nr konta: PL 53 9101 1039 2002 2502 3183 0001
BIC: POLUPLPR
tytuł przelewu: Darowizna na cele statutowe: Ukraina
Do tej pory wsparli nas:
Leszek Mach , Benjamin Scrimgeour, Padraic O’Shea, Paweł Bogusz i przyjaciele: Anne, Paweł, Terry, Artur and Mateusz, James Boughey, Will Boughey, Caragh Booth, Pip Holmes, Jax Meehan, Dominic Birkmyre, Kasia Kachel, Agata Sikora, Agnieszka Mach, Mateusz Gawlik, Anna Grzesik, Janusz Kucharczyk, Puzio Maciej, Bartłomiej Staroń, Dominik Adamek, Krzysztof Sitarz, Mateusz Morawski, Woźna Helena, Jadwiga Barańska-Kosecka, Grzegorz Nazarko, Karol Partyka, Artur Krzyżański, Katarzyna Jasnowska, Teresa Welc, Katarzyna Przednowek, Dariusz Sarzyński, Joanna Skórska, Magdalena Mazurkiewicz, Pawlicki Jacek, Witiuk Jan, Beata Dukacz, Ewa Maślanka, Anita Frankowska, Banczyk Marzena, Magdalena Mazurkiewic, Janusz Kucharczuk.
The extraordinary story of the Artioma family. His wife, sister-in-law and four children, 8 months, 1 year, 2 and 4 years old, traveled almost all of Ukraine, war zones, almost 600 miles, for more than 24 hours in the back of a delivery car, without light, without heating on a regular sofa. The youngest child in the stroller visible in the second photo. Outside temperature -12 degrees Celsius. When they got to the border, and they were being driven by a man of recruiting age, they could not go through alone because they did not have a driving license. Fortunately, the duty was performed by volunteers from the KS ZDRÓJ sports club in Horyniec, who managed to get to the other side and transport their family safely. On the spot, they helped them, fed them and warmed them up. Artiom happily took them to Szczecin where he lives in Poland.
This is one of the thousands of stories of families fleeing the war. This is one of thousands of families to whom Poles provide help on the spot. We can only help thanks to your support! We save, we feed, we give shelter in our own homes! We are proud to be Poles!
All of this is not possible without your support. Send gifts to Poland, collect and donate money to the account of our association. We help locally and effectively, with 100% certainty that our help reaches people in need. Our association supports the service of the point at the border crossing in Budomierz, we buy sweets for children, materials for sandwiches, we bought tents for heating refugees in the line on the Ukrainian side, we bought 130 sleeping bags and 56 mats for a shelter for women and children in Lviv. We are preparing further actions.
You can transfer money to our account:
Stowarzyszenie Rozwoju Promocji i Aktywności Przystanek Horyniec
address: ul. Sobieskiego 18/15 37-620 Horyniec-Zdrój,
account number: PL 53 9101 1039 2002 2502 3183 0001
BIC: POLUPLPR
So far, we have been supported by:
Leszek Mach, Benjamin Scrimgeour, Padraic O’Shea, Paweł Bogusz i przyjaciele: Anne, Paweł, Terry, Artur and Mateusz, James Boughey, Will Boughey, Caragh Booth, Pip Holmes, Jax Meehan, Dominic Birkmyre, Kasia Kachel, Agata Sikora, Agnieszka Mach, Mateusz Gawlik, Anna Grzesik, Janusz Kucharczyk, Puzio Maciej, Bartłomiej Staroń, Dominik Adamek, Krzysztof Sitarz, Mateusz Morawski, Woźna Helena, Jadwiga Barańska-Kosecka, Grzegorz Nazarko, Karol Partyka, Artur Krzyżański, Katarzyna Jasnowska, Teresa Welc, Katarzyna Przednowek, Dariusz Sarzyński, Joanna Skórska, Magdalena Mazurkiewicz, Pawlicki Jacek, Witiuk Jan, Beata Dukacz, Ewa Maślanka, Anita Frankowska, Banczyk Marzena, Magdalena Mazurkiewic, Janusz Kucharczuk.